Hej wszystkim!
Z tej strony Hellvard, jeden z Waszych queściarzy. Zlot co prawda oglądałem z perspektywy Straganu z gadżetami (więcej o tym niżej), ale zostałem poproszony o podzielenie się swoimi wrażeniami. Jak wypadła frekwencja? Jakie nowości czekały na uczestników? Kto okazał się największym koksem w turnieju PVP, a kto przygotował najbardziej imponujący cosplay? Zapraszam na relację!
W tym roku bawiliśmy się w Czasoprzestrzeni, czyli starej zajezdni tramwajowej, która na jeden dzień zamieniła się w taernijskie siedliszcze. Jej chłodne i obszerne wnętrze ratowało nas przed lejącym się z nieba żarem i zapewniło dość miejsca dla rekordowej liczby uczestników - na tegoroczny zlot przyjechało ponad 500 osób, a więc przeszło o dwieście więcej, niż na poprzedni. Jeśli utrzymamy ten trend, to za dwa lata będziemy musieli wynająć wrocławską Halę Stulecia ;) Na imprezie z radością powitaliśmy nie tylko wiele znajomych twarzy, ale też sporo nowych graczy, którzy przyjechali na zlot pierwszy, ale mamy nadzieję, nie ostatni raz.
Największą nowością tej edycji TaernConu był stream, którego zapis możecie obejrzeć tutaj. Prowadzący go Szeszej i Ponton zabawiali widzów w przerwach między kolejnymi punktami programu i angażowali ich w ankiety i konkursy - oglądający mogli np. zadecydować, który z cosplayerów dostanie nagrodę publiczności. Chłopaki przeprowadzali też wywiady z graczami i naszą ekipą. Udało im się złapać m.in. szefa naszego zespołu queściarzy, Torgerda, który opowiedział co nieco o najbliższych upkach fabularnych i jak wygląda od zaplecza praca nad tworzeniem świata BR. Stream trwał aż do dwudziestej drugiej trzydzieści, czyli do zakończenia oficjalnej części imprezy.
Po przywitaniu zlotowiczów przez prowadzącego i ojców założycieli Whitemoon, odbyło się losowanie śmiałków chcących sprawdzić się w turnieju PVP. Kolejne jego rundy był przeplatane innymi punktami programu, a do półfinału załapali się Khadrix, Hikone, Bocianeek i Manjiro. Po kilku rundach zażartej walki, w finale zmierzyli się grający łucznikiem Khadrix i Manjiro jako voodoo. Starcie było wyrównane i pod koniec ostatniej walki obaj jechali już na oparach hp i zasobów, ale ostatecznie zwyciężył Manjiro z wynikiem 3:1. Brawo! Finałowa trójka turnieju, tak jak finaliści quizu, konkursu cosplay i turnieju gildii została hojnie obdarzona platą i nagrodami rzeczowymi.
Przed pierwszymi walkami turniejowymi odbył się konkurs cosplay, w którym zarówno jury jak i widzowie streama zgodnie wskazali jako zwycięzcę LeśnegoSsaka w roli GMO. Drugie miejsce zajął Ryzerr jako mag ognia, a trzecie Enral i jego nietypowa kreacja druida w skinie doktora plagi. W konkursie uczestniczyli jeszcze BajkowyRyc jako nie zgadniecie kto i DychaX w roli barbarzyńcy.
Jak co roku odbył się również quiz z wiedzy o BR, w którym można było się wykazać wiedzą o mechanikach gry, klasach postaci i znajomością fabuły. W eliminacjach mogli uczestniczyć wszyscy zgromadzeni poprzez aplikację na swoich telefonach, a finaliści czyli Ryszard, Maantis, Katra, Lighweaver oraz Shanks odpowiadali już na żywo, ze sceny. Trzecie miejsce zajął Katra, a w dogrywce Lightweaver pokonał Maantisa.
Nie obyło się też bez stałego punktu programu, czyli sesji Q&A, podczas której Drygu, Torgerd, Pan Tomek oraz Daro wpadli w krzyżowy ogień pytań graczy. Mogli w niej uczestniczyć także widzowie streama - najwyżej lajkowane pytania z czatu były odczytywane przez prowadzącego imprezę Dawida vel KGB.
W trakcie zlotu można było cykać sobie fotki na tle przeznaczonych do tego ścianek, ze swoimi znajomymi, Moraną oraz Bianką, a także taernijskim rycerzem i członkami ekipy. Głodni i spragnieni zlotowicze mogli natomiast skorzystać z bogatej oferty foodtrucków i barów.
Kolejną nowością był Stragan w Trentis, czyli sklepik z brokenowymi gadżetami, który prowadziłem wspólnie z jednym z naszych programistów, Beckenem i z naszym producentem, Marcinse. Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania i momentami czuliśmy się jak obrońcy szturmowanej przez Utor Thalii ;) Popyt na niektóre itemy, zwłaszcza zlotowe koszulki, był na tyle duży, że ich zapas wręcz topniał w oczach. W ofercie były jeszcze m.in. bluzy, torby, nerki, podkładki pod myszki i otwieracze do mniej lub bardziej wyskokowych napojów.
Na koniec oficjalnej części odbył się turniej gildii, do którego zgłosili się przedstawiciele czterech drużyn. Zwyciężyłą Bimbrownia, drugie miejsce zajęło C’est la vie, a trzecie BrowarOfTaern. Aksa niestety poza podium, ale może jakiś rewanżyk w przyszłym roku?
Po dwudziestej drugiej wszystkie krzesła poszły w kąt i zgromadzeni mogli się trochę pobujać na parkiecie. Choć, z przyczyn niezależnych od nas, lokal musieliśmy opuścić o pierwszej w nocy, to spora grupka imprezowiczów ruszyła w miasto kontynuować zabawę. Wrocławskie ptaszki ćwierkały, że niektórych zlotowiczów i członków ekipy można było zobaczyć na mieście jeszcze o szóstej rano ;)
Jak widać, atrakcji na tegorocznym TaernConie nie zabrakło. Ale tak naprawdę to nie PVP, quiz czy Q&A są w tym wszystkim najważniejsze. To możliwość spotkania się z ludźmi, których widuje się na co dzień na serwerach od zawsze była głównym motorem naszych zlotów. To też coś, co daje nam, deweloperom, niesamowitą satysfakcję i poczucie, że to, co robimy, naprawdę ma sens. To świetne uczucie, móc zobaczyć, jak gracze chodzący ze sobą od x lat na Tarula widzą się po raz pierwszy na żywo, posłuchać, jak ktoś spiera się z Darem na temat balansu, czy podyskutować z kimś z zajawką na questy o ulubionych postaciach z głównego wątku.
W tym miejscu chcieliśmy podziękować tym, którzy przybyli na zlot osobiście i tym, którzy bawili się z nami na streamie. Serce rośnie patrząc, jak nasza społeczność się rozwija. Obyśmy się wszyscy spotkali za rok w jeszcze większym gronie.
Ale nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie wspaniała praca ekipy organizującej zlot, która uwijała się jak pszczółki, by to wszystko mogło się udać. Na szczególne wyróżnienie zasługuje przede wszystkim kierująca całym tym zamieszaniem Marlena, nasza event managerka. Bez jej zdolności organizacyjnych i anielskiej cierpliwości byłoby z nami krucho.
Więcej zdjęć zlotowych znajdziecie w albumie na naszym Facebooku.
Dobrego dropa i do zobaczenia na TaernCon ‘25!