Po przeszło 5 miesiącach drużyna dzielnych Taernijczyków dokonała – jak się wtedy wydawało – niemożliwego. Skrzydlata Pani po raz pierwszy od przebudzenia zasmakowała porażki. Jak widać, grunt to odpowiednie przygotowania, determinacja, strategia, współpraca i zaufanie do towarzyszy. Chwała i cześć bohaterom!
Sidraga poszła spać. Drużyna z Kadarinu dopięła swego.
Zacznijmy od lekkiego wprowadzenia. Na początku kwietnia nasi zwiadowcy otrzymali niepokojące wieści o ruchach wewnątrz dawno zapomnianej, skutej lodem hali. Czy lodowe rozpadliny naprawdę kryły w sobie więcej, niż się wydawało? Badacze historii pradawnych Vorlingów mieli rację?
Niestety to, co początkowo braliśmy za zwykłe bajdurzenie, okazało się prawdą. Sidraga nie zniknęła – spała, cały czas pałając żądzą zemsty i wyczekując okazji… Okazji, która nadeszła dokładnie 04.04 bieżącego roku.
Wraz z uruchomieniem instancji, drużyny Taernijczyków powyżej 135. poziomu ruszyły do miejsca pobytu Skrzydlatej Pani, próbując swoich sił w walce. Przekonali się, że zadanie nie będzie proste. Mocne stwory, honorowa straż Sidragi (Brenadir, Eldingur, Hellar, Isher), pułapki i logiczne zagadki, a na końcu sam boss. Niewielu udało się przetrwać do samego końca, ale trzeba zaznaczyć, że śmiałkom nie brakło determinacji.
Mimo wszystko tylko jedna drużyna może poszczycić się mianem Pogromców Sidragi. OGROMNE GRATULACJE dla:
- DAAISSY,
- DUFFYY,
- KALIŚ,
- LUJFAJA,
- LUNGO.
Udowodniliście, że nie straszne Wam przeciwności, jakie czyhają w ciemnościach na każdego, kto pragnie zapisać się na kartach historii.
W ramach uznania przygotowaliśmy dla nich małą niespodziankę, ale tym pewnie pochwalimy się wspólnie, kiedy kurier wypełni swoją misję. ;)
Na infografice poniżej znajdziecie trochę bazowych statystyk i osiągnięć, związanych z instancją:
A jeśli jesteście zainteresowani, jak wyglądały zmagania zwycięskiej drużyny, to zapraszamy na kanał Lungo, do jego materiału:
Dziękujemy wszystkim śmiałkom!
Przyznamy, że z radością patrzyliśmy, jak od samego początku łączyliście siły, wymienialiście się informacjami, organizowaliście rozmowy na Discordzie, układając plany na kolejne podejścia. Co tu dużo mówić, Taernijczycy, jak nikt inny, potrafią się zmobilizować! Dziękujemy i mamy nadzieję, że również kolejne podejścia będą udane, a przede wszystkim owocne. No to, kto następny? ;)